lekkie rowery dla dzieci - blog
Yupii 20 – lekki rower dla dzieci | Idealna alternatywa dla woom 4
Lekkie rowery dla dzieci Yupii – rower, który rośnie razem z Twoim dzieckiem!
Zaczynając poszukiwania idealnego roweru dla swojego dziecka, na pewno zwracasz uwagę na kilka istotnych czynników: bezpieczeństwo, komfort, jakość wykonania i waga roweru. Wybór roweru dziecięcego nie jest prosty, ale dla rodziców, którzy stawiają na najwyższą jakość, lekkie rowery dla dzieci Yupii to doskonała opcja. Dlaczego? Bo łączą one wszystkie te cechy w jednej, wyjątkowej ofercie.
Yupii 16 to idealny lekki rower dziecięcy, który waży jedynie 5,3 kg, co ułatwia jazdę najmłodszym. Dzięki aluminiowej konstrukcji, regulowanej kierownicy i siodełku rośnie wraz z dzieckiem, zapewniając wygodę i dłuższe użytkowanie. Bezpieczeństwo gwarantują hamulce V-brake, antypoślizgowe pedały oraz osłona łańcucha. To doskonały wybór na pierwsze przygody na dwóch kółkach, łączący lekkość, trwałość i niezawodność.
Odwiedź nas na Bajkids.pl i sprawdź, dlaczego Yupii 16 to rower, który pokochają zarówno dzieci, jak i rodzice!
Rowerowa Majówka w Stobrawskim Parku Krajobrazowym – Najlepsze trasy rowerowe na majówkę
KUbikes 24S TRAIL – test i opinia po pełnym sezonie jazdy
Lekki rower dla dzieci KUbikes 24S TRAIL towarzyszył nam przez cały obecny sezon. Jasiek wykręcił na nim już około dwóch tysięcy kilometrów. Zebraliśmy wspólnie całkiem sporo doświadczeń. Miasto, szutry, bezdroża, góry, jeziora, lasy. Polska i zagranica. Rowerowe weekendy, wakacje, wycieczki te dalsze i bliższe. Masa przygód, w tym dziesięć etapów Poland Bike Marathon 2023. Rowerowo działo się co nie miara
KUbikes 20L - Lekki rower dla dzieci - czy warto? ZDECYDOWANIE TAK!
Fajnie jest widzieć uśmiechniętą buzię obok siebie, która chętnie naciska na pedały i czerpie radość z każdego pokonanego, wspólnego kilometra. Jeszcze fajniej, gdy dzieciaki same namawiają nas do pedałowania, a już najfajniej, gdy za żadne skarby nie chcą ustąpić i słyszymy: "Taaaatooooo, no chodź na rower!", "pojedziemy nad Wisłę?", "Taaaaatoooo skoczymy na Saską na looooodyy?" To zwyczajnie robi dzień:)
Dolny Śląsk jest jednym z ciekawszych miejsc, które zdecydowanie warto odwiedzić. W długi weekend majowy wybraliśmy się do Nysy, miejsca rodzinnego i bardzo dobrze nam znanego, które od lat rozwija się naprawdę prężnie i jest, jak zresztą większość dolnośląskich miast i miasteczek, bardzo zadbane. Do gór jest rzut beretem, tak samo, jak do oddalonych o kilkanaście kilometrów Czech. Nysa posiada zbiornik retencyjny, czyli zwyczajnie dość duże jezioro i je właśnie postanowiliśmy objechać na rowerach. Całodniowa wycieczka wypadła znakomicie! Gorąco polecamy całą trasę, ponieważ można ją bez przeszkód objechać z dziećmi. Jest malowniczo, dziko, uroczo, a sama trasa nie jest specjalnie wymagająca. 37 kilometrów pokonaliśmy w kilka godzin, z przystankiem na pyszny obiad w Otmuchowie. Oto nasza relacja ze szlaku. Miłej lektury:)